Zielona rodzina

RODZINA NA ZIELONYM PALIWIE!

Każdy z nas znalazł swój ulubiony sposób na zieloną żywność.

zielonewyspy.pl

 

Gosia: zaczyna zielonym śniadaniem, czyli dużą porcją soku z młodego jęczmienia (duża łyżka proszku na 0,5l wody) oraz garścią chlorelli. Chlorellę gryzie – z czasem bardzo polubiła jej smak. Dzień kończy takim samym zestawem. Dodatkowo zielony napój pije w ciągu dnia i w swoich podróżach. Sokiem z klasycznego jęczmienia płucze zmęczone oczy, a papką z proszku jęczmiennego, chlorelli i wody okłada ukąszenia po komarach. Chlorellą w proszku obficie posypuje kanapki z hummusem lub warzywnymi pastami. A kiedy dopada ją katar lub zatoki wciąga przez słomkę jęczmienny proszek, który udrażnia zapchany nos praktycznie od razu.


Róża: codziennie rano wypija zielony sok przez słomkę i wylizuję z góry pyszną piankę. Zielone cukierki – chlorelki zajada razem z mamą w samochodzie, w drodze do przedszkola. A jęczmień truskawkowy wyjada prosto ze słoika w ramach podwieczorku. Po wieczornym myciu zębów dostaje jeszcze do possania parę groszków Chlorelli, dla higieny jamy ustnej. Kiedy czuje, że łapie ją przeziębienie intuicyjnie domaga się większych ilości swoich ulubionych zielonych cukierków. Często mówi innym dzieciom: „jedzcie warzywa, owoce, jęczmień i chlorellę bo są zdrowe”.

 

Damian: sok z jęczmienia pije w pracy, nawet 2-3 szejki po 0,5l dziennie. Szczególnie upodobał sobie jęczmień truskawkowy w saszetkach ze względu na jego smak i praktyczność użycia. Algę chlorellę zjada od czasu do czasu, bierze garść lub dwie, połyka i popija wodą, szczególnie kiedy ma do czynienia z chemikaliami w swoim domowym warsztacie.

 

Una: kiedy tylko pojawiła się w rodzinie Klimczaków została powitana przysłowiowym, ale zielonym chlebem i zieloną wodą. Codziennie dostaje do pogryzienia kilka groszków chlorelli oraz piankę z zielonego jęczmienia, które w mig znikają z jej miski.

Lubimy też, kiedy od czasu do czasu na naszym stole pojawiają się wysuszony sok z buraka i marchwi, suszona, sproszkowana jagoda i żurawina. Dodajemy je do smoothie, naturalnych jogurtów, które słodzimy potem miodem. Kolorowe proszki sypiemy – zamiast cukru pudru -na ciasta i robimy z nich kolorowe polewy z ksylitolem lub z białą czekoladą.
Od czasu do czasu wypijamy turbo odżywczego szejka z dwóch dużych łyżek jęczmienia w proszku, oraz odpowiednio po 2 saszetki buraka, marchwi, jagody, żurawiny na 1 litr wody.

zielonewyspy.pl